O Galerii DNA słów kilka

1 czerwca 2012, w samym centrum Wrocławia, zdarzyło się coś, czego nikt dotąd w tym mieście nie widział. W ArtHotelu przy ul. Kiełbaśniczej odbyła się 1 Aukcja Sztuki Współczesnej, organizowana przez Dom Aukcyjny DNA. W wydarzeniu wzięło udział blisko 100 osób, spragnionych sztuki i kierowanych ciekawością, jak taka licytacja wygląda – czy prowadzący będzie stał na środku z młotkiem, a ludzie będą podnosić w emocjach numerki aukcyjne, jak w amerykańskim filmie? Właśnie w ten sposób Dom Aukcyjny DNA oficjalnie rozpoczął swoją działalność z wynikiem, jakiego nawet organizatorzy nie śmieli sobie wyobrazić – z 50 obrazów sprzedały się aż 44. Ten wieczór był nie tylko przełomowy dla Wrocławia i polskiego rynku sztuki, ale przede wszystkim dla klientów i artystów, którzy na długie lata związali się z Galerią DNA. W ciągu tych 10 lat odbyło się już blisko 100 aukcji, nie tylko we Wrocławiu, ale również w Warszawie, Krakowie, Katowicach, Opolu, a nawet w Nałęczowie. 

I chociaż aukcja w 2012 była wydarzeniem wyjątkowym, to nie była ona debiutem na rynku sztuki. Galerii DNA istniała już wcześniej – została założona w 2008 (właśnie wtedy odbył się pierwszy wernisaż) – jej pomysłodawcą, właścicielem i marszandem jest Piotr Wawrzynów, znany ze swojego zamiłowania do sztuki i piękna, przekazanego mu przez mamę, będącą nauczycielką plastyki i malarką. Jego misją było stworzenie przestrzeni, w której młodzi, zdolni artyści będą mogli się pokazać i rozwijać – i tak też się stało. Galeria DNA w ciągu ostatnich 10 lat wypromowała wielu twórców, wystawiając ich obrazy na aukcjach i organizując wystawy.

Dom Aukcyjny DNA był jednym z pierwszych domów aukcyjnych w Polsce, które zaczęły powstawać dopiero po zmianach ustrojowych w 1989. Ówczesne domy aukcyjne zajmowały się jednak sztuką dawną i klasykami współczesności, dlatego też, z myślą o młodych twórcach, powstało DNA – Discovery New Artists. To wyjście naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom zarówno artystów, jak i miłośników sztuki odniosło wielki sukces, co świadczy o tym, że taka inicjatywa była naprawdę potrzebna. 

W ciągu ostatnich 10 lat w Galerii odbyło się aż 46 wystaw indywidualnych i zbiorowych, takich artystów jak Gaya Lastovjak, Dariusz Grajek, Marek Pękacz czy Grzegorz Klimek, którego indywidualne wystawy można było oglądać aż pięciokrotnie. Do Galerii DNA, jak sam mówił, podczas jednego z wernisaży, trafił, poszukując dalszej ścieżki kariery artystycznej po skończeniu wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych. Jego obrazy goszczą w kolekcji DNA z aukcji na aukcję, osiągając coraz to wyższe wyniki. Ale nie tylko! Podczas 18. Warszawskich Targów Sztuki w 2021, to właśnie dzieła Klimka zajmowały największą część ekspozycji i cieszyły się największą popularnością. 

W tym miejscu chcemy zaznaczyć, jak ciekawym i ważnym doświadczeniem w życiu galerzystów są targi sztuki. To niepowtarzalna okazja dla galerii, artystów i miłośników sztuki, aby spotkać się w jednym miejscu, porozmawiać i wymienić doświadczeniami. Dlatego tak chętnie w nich uczestniczymy – nie tylko w Polsce, ale także w Niemczech podczas Preview Berlin w 2013 oraz Positions Berlin w 2014, Londynie, a nawet w Zjednoczonych Emiratach Arabskich podczas Targów Sztuki w Abu Dhabi 2013. Ale podczas targów DNA nie występowało jedynie w roli gościa, lecz również organizatora – we wrześniu 2020 odbyły się pierwsze Wrocławskie Targi Sztuki, podczas których można było porozmawiać m.in. z Rafałem Olbińskim, ale także z młodymi, lokalnymi artystami. Wśród nich była Albertyna Kacalak, która jest doktorantką wrocławskiego ASP oraz zwyciężczynią konkursu „Młody Wawrzyn”. 

Dlatego warto zadać sobie pytanie – co pozwala młodym artystom wzrastać na rynku sztuki i budować swoją markę osobistą? Z pewnością wystawy, aukcje, ale także konkursy. Dlatego też Piotr Wawrzynów, zauważając tę potrzebę, zainicjował konkurs „Młody Wawrzyn”, który w 2015 kierowany był do malarzy, a w 2016 do fotografów. W komisji zasiedli m.in. wybitny wrocławski twórca – Lech Twardowski (którego duży obraz mogliście przez wiele lat oglądać w DNA na centralnej ścianie), a także Wojciech Pukocz, będący Dziekanem Wydziału Rzeźby i Malarstwa ASP we Wrocławiu. Pierwsze miejsce zajęła wówczas właśnie Albertyna Kacalak.

Znaczna część z Was kojarzy nas zapewne ze Sky Towerem – charakterystycznym i najlepiej widocznym obiektem we Wrocławiu – i nic w tym dziwnego, ponieważ to tutaj spędziliśmy najwięcej czasu i zorganizowaliśmy najwięcej wydarzeń. Nasza współpraca wniosła w to miejsce wiele koloru, wielokrotnie mogliście oglądać wystawy na łezce eventowej lub punkcie widokowym, np. „DNA Kobiet” czy „DNA Miasta”, ale Galeria DNA na stałe wpisała się w wygląd Sky Towera jeszcze w inny sposób. Być może zauważyliście, że ściany wejścia nocnego są ozdobione kolorowym graffiti, ale skąd ono się tam wzięło? To dzieło twórców z grupy MonkeyZ, którzy wygrali konkurs “Sky Graffiti”, organizowany przez Sky Tower i Galerię DNA w 2014.

Niewątpliwie, jest się czym pochwalić i z dumą możemy stwierdzić, że to było owocne 10 lat, ale to tylko wycinek całej historii Galerii i Domu Aukcyjnego DNA, która nadal trwa. A tę historię piszą nie tylko organizatorzy wydarzeń, jurorzy czy czołowi artyści, ale każda osoba, która zawitała w naszych progach. To my, jako społeczeństwo, kształtujemy kulturę i mamy realny wpływ na jej kształt. Marszand i właściciel Galerii zwykł mówić, że Michał Anioł nie stworzyłby niczego, gdyby nie miał mecenasów i nie dostawał zleceń. Dużo rzeczy w sztuce na przestrzeni wieków ewoluowało, ale niezmiennym jest fakt, że artyści również muszą z czegoś żyć i monetyzować swoje umiejętności, oraz że ludzie mają naturalną potrzebę otaczania się pięknem. Zainteresowanie sztuką rośnie, co uważamy za dobry znak i bardzo pozytywny trend, można zauważyć, że aukcji sztuki jest coraz więcej, a ludzie chętniej kupują obrazy młodych twórców. Dlatego już od 10 lat Dom Aukcyjny DNA tworzy wyjątkową przestrzeń dla artystów oraz kolekcjonerów. Dziękujemy Wam za ten czas!

Shopping Cart
Scroll to Top